GłÓWNA | SZTUKA | RYNEK SZTUKI | KULTURA | DESIGN | WYDARZENIA | AKTUALNOŚCI | PODRÓŻE | LOKALNIE | REFLEKSJE |

Z bliska: Putin, pies i inne symbole, czyli 'Małżeństwo Arnolfinich' van Eycka

21:00:00

Jan van Eyck, Małżeństwo Arnolfinich, fragment, 1434 

Kiedy wpatrywałam się w ten obraz będąc w National Gallery w Londynie, miałam wrażenie, że skądś znam tego faceta. Taki znajomy, może sąsiad, może kasjer z pobliskiej Biedronki? Często tak sobie zaśmiecam głowę różnymi rzeczami, wcale nie jestem więc zdziwiona, jeśli okazuje się, że ciągle widzę kogoś "znajomego". Niedawno usiadłam przed telewizorem, i zerkając na wiadomości zdałam sobie sprawę, że ten gość wygląda jak Putin. No wypisz wymaluj, to przecież on, tylko w wersji sprzed prawie 600 lat. 



"Małżeństwo Arnolfinich" niderlandzki malarz, Jan van Eyck stworzył w 1434 roku. Chyba nie skłamię, jeśli napiszę, że to najsłynniejsza para małżeńska, utrwalona przez malarza w trakcie składania sobie przysięgi. Nasz "Putin" to Giovanni di Nicalo Arnolfini, włoski kupiec, a jego wybranką jest Giovanna Cenani. "Małżeństwo dla pieniędzy"!, "Panna Giovanna w ciąży"! - myślę, że takie hasła krzyczałyby teraz z pierwszych stron plotkarskich portali, które na pewno nie dałyby wiary, że to silne drapowanie zielonej szaty nie ma nic wspólnego ze stanem błogosławionym  i jest zwykłym przejawem burgundzkiej mody. 






Zwyczajny, na pozór, portret małżeński, przedstawiony w mieszczańskim wnętrzu kryje w sobie bardzo wiele symboli i tajemnic, zupełnie na pierwszy rzut oka niewidocznych, bądź sprawiających wrażenie zwykłych elementów wystroju. Świadomość tych symboli, zwłaszcza w przypadku malarstwa dawnego jest szczególnie przydatna, ponieważ odkrywa przed nami tę głębszą, niedosłowną warstwę znaczeń. I chociaż ich nieznajomość nie odbiera nam frajdy z podziwiania tego obrazu, kiedy rozszyfrujemy ten "kod" będziemy mogli w pełni zrozumieć, co tak naprawdę chciał nam opowiedzieć sam artysta. 



świeca - jedna ze świec w świeczniku płonie, chociaż scena odbywa się w dzień. Jest to symbol Boga, którego duchowa obecność wystarczała w tamtych czasach do zawarcia związku małżeńskiego. Ksiądz nie był im potrzebny.



miotełka, różaniec, lustro - symbole wstrzemięźliwości i czystości, nie tylko tej w pomieszczeniu.



owoce - oznaka zdrowego odżywiania, ale też symbol szczęśliwości obiecanej małżonkom, zapewnienie ich pomyślności we wspólnym pożyciu.


piesek - słodki pupil, ale też symbol wierności małżeńskiej.  



czerwone łóżko - czyli miłość i zjednoczenie małżonków, zarówno to duchowe, którego jesteśmy świadkami, jak i cielesne, które możemy sobie już tylko wyobrazić.


Warto pamiętać, że "Małżeństwo Arnolfinich" to dzieło, na którym sportretował się również sam van Eyck i to w sposób bardzo nowoczesny, bo poprzez swoiste selfie w lustrze. Pisałam o tym przy okazji omawiania 10 najsłynniejszych selfie w malarstwie europejskim. Bardzo serdecznie polecam Wam również ten post. 





You Might Also Like

0 komentarze

Zostaw komentarz, porozmawiajmy!