W zgodzie ze sobą, ciągle pod prąd. O grafikach Piotra Pasiewicza i toruńskiej wystawie 'Plus'
12:09:00
Stworzenie indywidualnego języka twórczego
przez artystę wydaje się być naturalnym i wręcz oczywistym zjawiskiem, które
niezbędne jest do tego, aby funkcjonować i rozwijać się w świecie sztuki w
sposób kreatywny. Obserwując jednak współczesne mody i pojawiające się
tendencje, odnosi się czasem nieodparte wrażenie, że ów własny styl i
umiejętność kreowania twórczego „ja” jest obecnie w poważnym deficycie.
Są na
szczęście tacy twórcy, którzy nie bacząc na popularność przelotnych zjawisk, od
samego początku potrafią zdefiniować siebie i swoją sztukę w sposób, który
stanowi niedający się podrobić podpis niosący w sobie indywidualny przekaz,
swoistą wizytówkę. Właśnie taki jest Piotr Pasiewicz, twórca, który poprzez
swój osobisty i bardzo wyraźny język sztuki kreuje indywidualne i
spersonalizowane uniwersum. Taka postawa wymaga sporej odwagi i determinacji,
wszak artysta bardzo świadomie postanowił obrać drogę nieznaną, nową,
rezygnując tym samym z często obieranych przez młodych artystów „skrótów” –
wykorzystywania w sztuce motywów i form bezpiecznych, znanych, nośnych.
Sztukę Pasiewicza bardzo ciężko jest
zdefiniować w klasyczny sposób, za pomocą utrwalonych i powszechnie stosowanych
haseł. Artysta wykreował bowiem świat kształtów i materii, w którym prym wiodą
nieograniczona niczym wyobraźnia oraz wewnętrzna potrzeba tworzenia nieznanych
form i bytów. Pomimo, że Pasiewicz posługuje się dość skomplikowanym systemem
znaków i symboli, jego prace bardzo rzadko otrzymują tytuły, co otwiera pole do
rozmaitej interpretacji. To istotne, że artysta pozwala nam, odbiorcom,
zagłębiać jego świat na swój własny sposób, nie narzucając ani nie sugerując
przy tym jedynej słusznej odpowiedzi.
Rozmaite kształty oraz twory wyłaniające
się z rysunków Pasiewicza, kryją w sobie spory ładunek emocjonalny. Wprawiona,
pewna kreska zdaje się płynąć po papierze w sposób spontaniczny i ekspresyjny,
wskazując tym samym na pokłady energii oraz uczuć, drzemiące we wnętrzu
artysty. Wszystkie te formy, mniej lub bardziej zbliżone do organizmów żywych,
wyrażają siłę, ale też drzemiący w nich niepokój. To czarnobiały na ogół świat,
który fascynuje i jednocześnie wzbudza poczucie niepewności – nic nie jest tu
oczywiste, na próżno też szukać gotowych odpowiedzi czy wskazówek, które
pozwoliłyby zrozumieć tę twórczość w jak najszybszy i najprostszy sposób.
Bez względu na to, jakie emocje i uczucia
wzbudza w odbiorcy sztuka Pasiewicza, zachwyca szczerze fakt, że
Piotr potrafi być tak bardzo odrębny i zupełnie „wyłączony” z
codziennego biegu, że posiadł umiejętność wyrażania siebie i mówienia o sobie w
tak niepowtarzalny sposób. Od płynięcia „na fali”, artysta woli
zdecydowanie drogę „pod prąd”, chociaż nie stosuje w tym zakresie
żadnych chwytów ani środków, które mogłyby utorować mu drogę do bycia twórcą
kontrowersyjnym, głośnym i prowokacyjnym. Wręcz przeciwnie, Pasiewicz to
szczerość wynikająca z głębokiego przekonania, że sztuka to jedyne tak trafne
medium, które pozwala na kontakt ze światem i co najważniejsze, także z drugim
człowiekiem na poziomie niewerbalnym, bez użycia wytartych i często pustych
słów.
Toruńska wystawa „Plus” to wyjątkowa
okoliczność do zapoznania się z uniwersum artysty, które kryje w sobie wciąż
niepoznane obszary i zakamarki, czekające na konfrontacje z zaciekawionym
odbiorcą. „Plus” sugeruje wartość dodaną prac, odnosi się do wszystkich emocji
i wrażeń zaklętych w prezentowanych czarno-białych grafikach. W przypadku
wystawy Pasiewicza, mamy wręcz pewność, że obcowanie z jego sztuką ubogaci i w
sposób naturalny skłoni do refleksji – a to, bez względu na wymiar tych
rozmyślań, można zawsze zapisać na plus.
Gdzie: Dom Muz, ul. Podmurna 1/3, Toruń
Do kiedy: 11 maja 2018
Gdzie: Dom Muz, ul. Podmurna 1/3, Toruń
Do kiedy: 11 maja 2018
***
Piotr Pasiewicz
Urodzony w Łodzi w 1979 r. Ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale
Grafiki i Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w
Łodzi, 2013 – Pracownia Malarstwa I (Otwarta Księga) prof. Andrzeja M.
Bartczaka. Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
2011/2012 Twórczość w zakresie grafiki warsztatowej, rysunku, malarstwa,
performance, wideoartu i krótkich form filmowych.
Mój tekst pojawił się na oficjalnym zaproszeniu do wystawy i stanowi wstęp do katalogu prac - to była wielka przyjemność pochylić się nad twórczością Piotra.
0 komentarze
Zostaw komentarz, porozmawiajmy!