Młoda Sztuka: Joanna Aninowska. O ekspresji i malarskich niedopowiedzeniach
17:20:00"Następne kuszenie" |
Na pytanie dlaczego postanowiła zająć się w swoim życiu sztuką, Joanna
odpowiada, że była to zupełnie naturalna potrzeba, wynikająca z nieustannego
zainteresowania malarstwem, obecnym w jej życiu od najmłodszych lat. Choć
nie miała możliwości ukończenia liceum plastycznego, jej determinacja sprawiła,
że po wielu latach postanowiła studiować na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, gdzie w 2013 roku obroniła dyplom w pracowni Technik
Wklęsłodrukowanych pod kierunkiem prof. Krzysztofa Wawrzyniaka. Malarstwo
artystki już na pierwszy rzut oka zdradza wielkie zamiłowanie do koloru,
ekspresji, i dynamiki zamaszystych pociągnięć pędzla. Przyznaję, że
własnie to urzekło mnie w jej pracach najbardziej, ta rozedrgana i nerwowa
plama, która wibruje drży, sprawiając, że dzieło ożywa.
"Pętelki wieczorne rozmowy" |
Myślę, że malarstwo Joanny można z powodzeniem nazwać ekspresyjnym, jest w
nim jednocześnie coś, co sprawia, że owo drżenie barwy i faktury pobudza
nieposkromioną ciekawość. Istotną rolę odgrywa w tym wypadku kolor, żywy i
energetyczny, wpływający bardzo mocno na emocjonalny odbiór prac. Ponad to,
w obrazach tych da się zauważyć pewien psychologiczny rys, który
dodatkowo wzbogaca i sprawia, że wpatrujemy się daną pracę te parę sekund
dłużej niż zazwyczaj.
"Pierwszy upadek" |
0 komentarze
Zostaw komentarz, porozmawiajmy!